piątek, 16 marca 2018










Moje myślenice nocne.. 2016
 Tak sobie myślę, ja Krakowianka.... 

 Świadomość budzi świadomość.  Dlatego coraz częściej z wiekiem
 zastanawiamy się, czy jesteśmy coraz głupsi czy coraz mądrzejsi..
 Im więcej wiemy, tym częściej zdajemy sobie sprawę, ile rzeczy jeszcze
 nie wiemy, lub nie mieliśmy czasu się nad nimi zastanowić..

 Np. wieś.. Żyliśmy odizolowani we własnych mieszkaniach i uważaliśmy
 to za normalne. Może ludzie tak bardzo w mieście boją się plotek lub
 obmowy, że tak się izolują.. Ale plotki i tak są, choć nie chcemy ich
 słyszeć.. Moglibyśmy czasem nawet umrzeć sami i
 samotni w swoim mieszkanku, a inni by dopiero zauważyli, jak byśmy
 zaczęli śmierdzieć.. Tu widzę, że ludzie sobie nawzajem pomagają. Ty
 komuś, ktoś Tobie. Interesują się innymi, co oczywiście ma dobre i
 złe strony.. Czyli my w mieście, albo byliśmy głupsi, albo za bardzo
 się baliśmy.. Staliśmy się egoistami.. Oczekujemy, żeby ktoś nam
 coś dał, ale sami nie dajemy innym.. Widzę jak ktoś wszystkim się
 dzieli, jak wiele robi dla innych ludzi, a oni dla niego.. Pewno, że nie
 wszyscy..
Jak mu pomaga z wdzięczności inny człowiek. Ale i jemu się chce robić
 dla innych,  soki, nalewki, grzyby.. Itd..
 Tak jest nauczony od dziecka.. Widzę, że nasza kultura jest
 kompletnie inna.. Nie mówię o wulgarności, bo jej dziś nie brak, ani w
 mieście, ani na wsi.. Nasze kultury różnią się tak, jakby były z
 końców Świata. Nie dziwię się, że ludzie na wsi boją się
 mieszczuchów, a ludzie z miasta mówią na nich wsioki, bo też ich się
 obawiają.. My boimy się nieznanego.. zawsze.. My.. ludzie.. nie tylko z miasta..
A my.. My z miasta..
nawet nie wiemy, jak zbliżyć się do innych ludzi.. Nie umiemy
 nawiązywać ludzkich relacji.. Nie mamy czasu, tak pochłonięci własnym
 życiem i często kłopotami.. Nauczono nas, obawiać się ludzi.. Nie
 zauważamy, że uśmiech jest dla innych jak dar, i nie uśmiechamy się
 do innych.. Teraz wiem, już mam świadomość, że oni często wiedzą
 dużo więcej od nas, o wielu przydatnych rzeczach.. Co z tego, że my
 mamy inną wiedzę.. Musiałam tu żyć, żeby zrozumieć.. A przecież
 wszyscy jesteśmy ludźmi.. Wszyscy mamy uczucia i emocje.. Dobre i złe..
 Dlaczego podsyca się tą wzajemną złość na siebie i ten lęk, który
 tak poróżnił ludzi ?
 Teraz boimy się uchodźców, bo nie znamy ani ich kultury, ani religii..
 To też jest podsycane przez strach.. Podkreślane są wciąż różnice,
 a nie mówi się o podobieństwach uczuć.. O ich bezradności, rozpaczy,
 desperacji i lęku.. O walce o lepsze życie.. Przecież to ludzkie..
 Mówimy, dlaczego oni do nas się pchają, dlaczego wśród nich jest tyle
 młodych mężczyzn.. A czy u nas w pierwszej kolejności wysyła się
 kobiety i dzieci, gdy się chce przeprowadzić do innego kraju ?

 Wciąż podkreśla się różnice i podsyca nienawiść, między kobietami
 i mężczyznami, wsią i miastem, Nami Polakami i innymi narodami z obcą
 nam kulturą.. Zupełnie jak mityczna wieża Babel.. To jest XXI wiek a
 wciąż średniowiecze.. Czy ludzki rozum tak wolno ewoluuje ?

  Szczęście człowieka nie jest w Świecie zewnętrznym, ale w nim samym
  i trzeba go odnaleźć w sobie, w swoim umyśle, czy duszy.. Trzeba
  wierzyć w siebie ( nie mylić z zarozumiałością ) Trzeba widzieć
  dobro we własnym Świecie i życiu, a nie podkreślać tylko
  nieszczęście i zło lub biedę.. A my wciąż ( my ludzie..) użalamy
  się nad sobą, zamiast prężnie i solidnie działać, żeby było
  dobrze.. Życzymy komuś szczęścia, ale ludzie go szukają gdzieś
  tam.. Myśląc, że ono spadnie z nieba.. Że ktoś nam je da.. Tak jak
  pieniądze.. To inni nam powinni pomagać.. Ok. Powinni, ale nie robić
  za nas.. Nie wyręczać nas wciąż jak dzieci.. To my mamy się starać
  jak tylko możemy.. A nie być biernymi.. " Pan Bóg pomaga tym, co sami
  sobie pomagają " Dano nam rozum, inteligencję, duszę ( świadomość
  ), serce.. Użytkujmy te dary.. A czasem też myślmy co inni czują, by
  ich zrozumieć lepiej.. Ale ile razy zarzucamy innym, że są bez serca
  lub rozumu.. Nie myślimy o tym, jak ktoś inny rozumuje, co czuje (
  więc sami go nie rozumiemy ) Nie umiemy "się postawić" na jego
  miejscu..






Początek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz